Życie Ursuli Andress było zawsze pełne kolorowych i pełnych przygód epizodów. W wieku zaledwie 17 lat opuściła dom rodzinny, by podążać za 32-letnim, żonatym kochankiem.

Po przybyciu do Rzymu pracowała jako niania, próbując skontaktować się z Interpolem, jednak jej niezwykła uroda i wdzięk nie mogły pozostać niezauważone.

Wkrótce Ursula zadebiutowała w filmie. Jej naturalna, promienna uroda, nienaganna sylwetka i bujne włosy sprawiły, że szybko stała się ikoną kina.
Nic dziwnego, że nazwano ją „najpiękniejszą dziewczyną Jamesa Bonda”, kiedy to pojawiła się na ekranie u boku Seana Connery’ego w jednym z filmów o tym bohaterze.

Prywatne życie Ursuli obfitowało w liczne plotki. Mówi się, że miała romanse z wieloma znanymi i zamożnymi mężczyznami swoich czasów, w tym z Elvisem Presleyem, Marcello Mastroiannim i Jean-Paulem Belmondo. Mimo licznych romansów, była zamężna oficjalnie tylko dwa razy.

W wieku 44 lat, jako późna matka, powitała na świecie swojego jedynego syna, Dimitriego.
Dziś, mając 88 lat, Ursula Andress prowadzi spokojne życie w Szwajcarii.

Choć przez lata eksperymentowała z zabiegami kosmetycznymi i chirurgią plastyczną, nie udało jej się odzyskać młodości i urody, które uczyniły ją legendą. Jej zdrowie uległo pogorszeniu, a oznaki upływającego czasu są widoczne na tej ikonie kina.
