Mało które wydarzenie tak doskonale oddaje charyzmę księżnej Diany jak jej spotkanie z Królem Popu. Jako zapalona miłośniczka muzyki, Diana przeżyła wyjątkowy moment, gdy z entuzjazmem zatańczyła na koncercie Michaela Jacksona — podczas gdy książę Karol pozostał z boku, wyraźnie mniej poruszony atmosferą wieczoru.

Zdjęcia z tamtej nocy szybko zyskały status ikon popkultury.
Choć Diana była powszechnie znana jako „królowa serc”, z powodzeniem mogłaby nosić miano „królowej playlist”. Uwielbiała Duran Duran, których muzyki słuchała z prawdziwą pasją, ale jej fascynacja Michaelem Jacksonem była równie silna — miała w swojej kolekcji kilka jego albumów i dobrze znała jego twórczość.

Jedna fotografia, na której uwieczniono ich razem, do dziś budzi ciekawość. Na pierwszy rzut oka może wydawać się jedynie typowym zdjęciem dwojga celebrytów.
Jednak uważniejsze spojrzenie ujawnia subtelne porozumienie i znaczenie tego momentu — spotkania dwóch ikon, których sława przekraczała wszelkie granice.

Co ciekawe, Jackson przyznał później, że przed powitaniem Diany był bardzo zdenerwowany. To napięcie – jak mówił – uchwycono na zdjęciach zrobionych tamtego dnia. W geście sympatii podarował księżnej dwie miniaturowe wersje swoich charakterystycznych kurtek scenicznych – prezent dla jej synów.

Relacja między nimi nie zakończyła się na tym jednym spotkaniu. Michael zdradził, że później często rozmawiali przez telefon, co sugeruje, że nawiązała się między nimi prawdziwa nić porozumienia.
Czy łączyło ich coś więcej niż wzajemny szacunek i podziw? Tego być może nigdy się nie dowiemy. Pozostały jednak historie i obrazy, które nadal fascynują i poruszają wyobraźnię.

