Zakupy online stały się codziennością dla wielu ludzi, oferując wygodę zamawiania produktów bez wychodzenia z domu. Jednak ryzyko zaskoczenia, czy to pozytywnego, czy nie, zawsze istnieje. Przekonała się o tym 82-letnia Shirley McNally z Anglii, która postanowiła zamówić sofę przez Internet.
Shirley opowiada: „Znalazłam świetną ofertę na Facebooku, cena wydawała się odpowiednia, więc bez wahania ją kupiłam. Z niecierpliwością czekałam na dostawę”.

Gdy meble dotarły, dostawcy wydali jej się trochę dziwni, ale nie zwróciła na to większej uwagi. Zapłaciła 180 funtów (około 19 000 rubli) i była początkowo zadowolona z transakcji. Jednak jej wnuk, Keenan, odwiedzając ją, skomentował, że sofa wygląda okropnie i przypomina wyposażenie domu starców, przez co Shirley zaczęła rozważać jej sprzedaż.

Zanim jednak to zrobiła, postanowiła dokładnie wyczyścić mebel. Podczas odkurzania zauważyła coś dziwnego – pod tapicerką ukrywało się coś twardego.
Początkowo myślała, że to może być biżuteria lub portfel, bo takie rzeczy czasem odnajduje się w starych meblach.

Jednak ku swojemu zdziwieniu, zamiast skarbu wyciągnęła ogromną maczetę, przypominającą rekwizyt z filmu akcji. Kobieta była w szoku i nie wiedziała, co robić. Nie zwlekając, zabrała znalezisko na najbliższy posterunek policji.

W ten sposób zwyczajny zakup przez Internet przekształcił się w wyjątkowo zaskakujące i nietypowe doświadczenie dla Shirley. Sofa nie tylko była przedmiotem dyskusji, ale także nieoczekiwanym źródłem wrażeń, które na długo zapamięta.
